Recenzja książki: "Jak zacząć i wytrwać? Czyli nie taki trener straszny", Tomasz Gać
Po zakończonym sezonie Trener Odczarowany w Trenuj Lepiej Podcast książka Jak zacząć i wytrwać stanowiła świetne podsumowanie podjętych przeze mnie rozważań.
Przed Tobą oto przepełniona inspirującymi historiami, najczęstszymi problemami i ich rozwiązaniami pozycja o współpracy trenera z podopiecznym.
Dla kogo ta książka?
Dla każdego.
Wiem, wiem, jak coś jest dla każdego i do wszystkiego, to zapewne jest do niczego, w tym wypadku jednakże to powiedzenie nie znajduje zastosowania.
Dlaczego jest o książka dla każdego?
Ano dlatego, że według autora absolutnie każdy i w każdej sytuacji życiowej powinien wspierać się pomocą fachowców, w tym trenerów personalnych. Nie tylko przysłowiowy "Kowalski", ale i również sami trenerzy personalni winni korzystać z doradztwa kolegów po fachu. Nie oszukujmy się, my również jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy, nie widzimy siebie i nie potrafimy obiektywnie ocenić samych siebie. Mamy swoje nawyki, tendencje i ograniczenia. Podsumowując, spojrzenie z zewnątrz przydaje się zatem w każdej sytuacji i w każdym przypadku.
Czego dowiesz się z publikacji?
Na kartach książki Tomasz Gać rozprawia się z największymi mitami i wymówkami dotyczącymi podejmowanej współpracy z trenerem personalnym. Mamy spojrzenie doświadczonego profesjonalisty na wybrane i powtarzalne wyzwania. Wylistujmy je:
- nie czujemy się dobrze z danym trenerem, po prostu nie ma chemii
- spadek motywacji
- brak czasu
- brak siły i wytrwałości
- finanse (drogo!)
- opinia innych (inni będą się ze mnie śmiać)
- wiem (jestem za stary)
- najpierw schudnę, a później pójdę na siłownię
- nie wiem od czego zacząć
- kiedyś już probowałem, ale nie było efektów, nie podobało mi się
Nie spodziewaj się jednak suchego opisu problematyki. Ujęło mnie podjęcie tematu z perspektywy zarówno trenera, jak i Klienta. Mamy więc nie tylko rozważania o wątpliwościach Klienta, ale i również jak sam trener prowadzący powinien podejść do sprawy, aby zminiamlizować dyskomfort Klienta i zapobiec demotywacji, a co za tym idzie rezygnacji ze współpracy.
Czy warto przeczytać?
Tak, tak i jeszcze raz tak! Aspekty przedstawione przez Tomasza, są trenerskim chlebem powszednim, a wielka szkoda, aby przez nasze, trenerskie zaniedbania w odpowiedniej komunikacji, Klient rezygnował z fachowej opieki. Zmieniamy (na lepsze!) życie naszych podopiecznych. Poza tym każdy z nas, kto podejmuje się treningów, podejmuje już wystarczająco trudną i wymagającą różnych inwestycji, decyzję. Zadbajmy więc o to, aby utrzymać dyscyplinę swoją i Klienta oraz budować satysfakcję i samozadowolenie.
Jak to wygląda u Ciebie? Która z wymówek jest Ci najbliższa i się powtarza? Jak myślisz, dlaczego tak jest? Czy masz już jakieś doświadczenia we współpracy z trenerem?